Polecany post

ORKAN EUNICE

  3 osoby poniosły śmierć wskutek przechodzącego orkanu Dudley (niż YLENIA) . 64 letni kierowca jadąc samochodem został przygnieciony prz...

22.06.2019

Rekordowo ciepły czerwiec 2019 - 95 % szans

Dlaczego taki tytuł posta ? Otóż dlatego, że zapowiada nam się nowy rekord dla czerwca. Jeszcze obecny należy do czerwca 1811 (+4,07°K). Rozkład anomalii układał się południkowo. Największe anomalie wystąpiły na wschodzie współczesnej Polski, najniższe na zachodzie.
Od początku aż po dzień dzisiejszy temp. przekraczają normę wieloletnią. Pierwsza połowa czerwca była najcieplejsza w historii pomiarów. I dekada okazała się gorąca, a zachód Polski doświadczył pierwszej w tym roku fali upałów. W II dekadzie mieliśmy upały, które zdarzają się niezwykle rzadko. Temp. potrafiła dojść do 35°C, a miejscami tę wartość lekko przekraczała. Jakby tego było mało ochłodzenia były 2-3 dniowe i charakteryzowały się przechodzeniem chłodnych frontów atmosferycznych, co przełożyło się na silne i ekstremalnie silne burze. Przypomnijmy, stopień 3. pierwszy raz od nocy 11/12.08.2017 r. został wydany na blogu Oblicza pogody. "3" również pojawiła się u Łowców Burz oraz IMGW. Dotyczyło to dnia 13 czerwca i nocy 13/14. Wówczas nad krajem mieliśmy wysoką aktywność elektryczną, porywy wiatru nawet do 120-130 km/h, nawalne opady deszczu prowadzące do zalań i grad osiągający bardzo duże rozmiary. Największą średnicę rzędu 12 cm odnotowano w ok. Gorzowa Wlkp.. Nigdy wcześniej nie obserwowano tak dużego gradu. Niewiele mniejszy 10,75 cm spadł w powiecie kolbuszowskim. III dekada również była gorąca i upalna, choć nie tak bardzo jak II. Temp. max. sięgały 32-33°C głównie na zachodzie kraju. Również nie uniknęliśmy burz, choć były one mniej gwałtowne niż w połowie czerwca. A co nam szykuje ostatnia dekada tego miesiąca ?
Otóż, trwa wojna modeli: europejskiego ECMWF, amerykańskiego GFS, rosyjskiego GEM oraz modelu ICON. Każdy z nich przedstawia zupełnie inne scenariusze. Najbardziej skrajny jest GFS, który widzi żar rodem z Afryki. Od Hiszpanii, Francji, Anglii, Krajów Beneluksu, Niemcy po zachodnią Polskę temp. miałyby z łatwością przekraczać 35°C osiągając nawet 40-42°C na granicy niemiecko-polskiej. Wówczas byłyby to absolutne rekordy Tmax. nie tylko dla czerwca, ale i krajowe dla obu państw. Na szczęście, taki scenariusz jest bliski zeru. Nie dość, że skwar byłby nie do wytrzymania, to zapewne odnotowano by masową liczbę zgonów, udarów cieplnych i słonecznych szczególnie wśród osób starszych. Wersja GFS jest wersją francuskiego lata 2003, kiedy to od końcówki lipca poprzez prawie cały sierpień w samej Francji zmarło blisko 15 000 osób. Wersję GFS popiera model ICON, który jest chłodniejszy jedynie o 1-2°C - marne pocieszenie. Najbliżej prawdy są ECMWF i GEM. Ten pierwszy widzi temp. rzędu 36°C w zachodniej Polsce, ten drugi 38°C również w tym samym miejscu. Przypomnijmy, że powojenny rekord ciepła dla czerwca został odnotowany w miejscowości Cerber na Dolnym Śląsku, kiedy 21.06.2000 r. termometr pokazał 37,0°C. Cieplej było tylko we Wrocławiu 27.06.1935 r. kiedy termometry wskazały 38,0°C. Wartości, jakie prognozuje ECMWF są bliskie rekordom czerwca, natomiast GEM na granicy rekordów. Osobiście stwierdzam, że i tak najbliżej realnego scenariusza jest ECMWF, gdyż swym zasięgiem obejmuje europejski obszar. W dodatku prognozy dla modelu ECWMF opracowywane są przez europejskie biura prognostyczne.
Reasumując przed nami gorąca/upalna ostatnia dekada czerwca. Od poniedziałku temp. znów pójdą w górę przekraczając 30°C we wtorek, a w środę osiągając 35-36°C na zachodzie. Od czwartku zacznie postępować ochłodzenie i do końca miesiąca temp. powinny być w przedziale (20,30°C) co jest normą dla czerwca. Ostatecznie anomalia dla czerwca powinna oscylować w okolicy 5° powyżej normy. Przyczyną tak wysokich anomalii była cyrkulacja południowa i południowo-wschodnia oraz przewaga wyżów zarówno rosyjskich, jak i mobilnych z zachodu na wschód Europy. Szczegóły wkrótce. Oto zestawienie wg tygodni (dekad):
I tydzień - QUEENIE
II tydzień - QUEENIE/RENATE
III tydzień - TALE (mobilny)
IIII tydzień - ULLA


PS: A tak na marginesie: Go home GFS, you're drunk :)

ŹRÓDŁO:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz