Od kilku dni modele numeryczne wskazywały na możliwość wystąpienia groźnego incydentu burzowego na poniedziałek i noc z poniedziałku na wtorek. Prognozy obrały już ostateczny kurs i można powiedzieć, że burze przybiorą największą intensywność w obszarze objętym 2. stopniem zagrożenia (prawy margines bloga). Możliwe są nawalne opady deszczu do 30-40 mm (E część dolnośląskiego, opolskie), lokalnie do 50 mm (zwłaszcza Śląsk). Wiatr może powodować zniszczenia. W wietrze prostoliniowym porywy osiągną do 100 km/h, lokalnie może to być 110-120 km/h. Istnieje ryzyko gradu rzędu 3-5 cm i 5-7 cm średnicy. Umiarkowane ryzyko uformowania się przynajmniej jednej trąby powietrznej. Obszar ten narażony jest również na przetoczenie się Mezoskalowego Układu Konwekcyjnego (MCS) znad Czech w godzinach późnowieczornych i nocnych. Wykazuje się on wysoką elektrycznością, silnymi porywami wiatru i gradem. Zagrożeniem kolejnym jest zjawisko Training storms czyli przechodzenia przez ten sam obszar kilku burz, jedna po drugiej. Spowodowane to będzie zafalowaniem frontu chłodnego i utworzeniem się płytkiego niżu. To drugie nie jest do końca pewne. Przed nadejściem frontu zrobi się upalnie w S i SE części Polski. Najcieplej ma być w Katowicach (32°C).
Pamiętajmy, aby zabezpieczyć wszelkie lekkie przedmioty na balkonach przed porwaniem ich przez wiatr (krzesła, stoliki, doniczki itp.), przeparkujmy samochody spod drzew, odłączmy od prądu zbędny sprzęt RTV&AGD, śledźmy na bieżąco ostrzeżenia pogodowe, przygotujmy naładowane telefony, miejmy w pogotowiu latarki, świece, zapałki/zapalniczki w przypadku uszkodzenia sieci energetycznej. W miarę możliwości nie wychodźmy bez powodu z domu.
Ws. układu MCS w dalszym ciągu możliwe są aktualizacje. Również w przypadku zwiększonego zagrożenia prognoza aktywności burzowej zostanie podniesiona do najwyższego stopnia - 3. Nie jest wykluczona relacja NA ŻYWO. Zachowajcie szczególną ostrożność dzisiejszego dnia i nocy i sprawdzajcie mojego bloga, aby być na bieżąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz