Od 5 października nastąpiło w całym kraju ocieplenie, które cały czas przybiera na sile.
Na zachodzie i południowym-zachodzie możliwe wzrosty temperatury powyżej 20°C (22-24°C), a na południu kraju możliwe okolice 25°C lub też ich osiągnięcie (gł. Kraków). Przyczyny należy szukać w rozkładzie ośrodków barycznych. Obecnie w okolicy Francji i Hiszpanii na wodach Atlantyku znajduje się ośrodek wysokiego ciśnienia "VIKTOR". Nad Francją jest niż "LIANGYU", a wokół niego seria frontów: zokludowany, stacjonarny i chłodny. Ten ostatni spowoduje w Polsce ochłodzenie, ale tylko chwilowe i niewielkie bowiem od następnego tygodnia zachmurzenie będzie małe lub nie będzie go wcale. Za sprawą Słońca temperatury mogą osiągać okolice 20°C na N Polski, a nawet tę wartość przekraczać (środkowa, zachodnia i południowa Polska). Taka sytuacja z małymi przerwami miałaby trwać co najmniej do 20 października. Wówczas miesiąc stałby się z charakteru "CIEPŁY". Szacuję, że anomalia października 2018 zamknie się w przedziale 1-2°K powyżej normy. Nie jest też wykluczone, że możemy w Polsce przejść gwałtownie z przyjemnego ciepła do przeszywającego ziąbu. Sytuację taką mieliśmy niedawno (3. dekada września jako początek zmian). Lecz tym razem z powodu skracających się dni, a wydłużających się nocy, chcąc czy nie chcąc, wartości temp. stawać się będą coraz mniejsze, bliskie zeru, aż w końcu przejdą na ujemne. Wówczas będziemy musieli się zmierzyć z ponurym obliczem jesieni, a także z pierwszymi incydentami zimowymi. Teraz pozostaje się cieszyć złotym okresem polskiej jesieni. Na chłody przyjdzie czas, może listopad, może grudzień...
Jeszcze jutro postaram się podsumować sezon burzowy oraz lato 2018 w jakich miejscach przebywałem. Będą to moje ostatnie posty w tym roku. Kolejne po Rejsie Niepodległości (+/- 25 stycznia 2019) po chwili oddechu.
Na zachodzie i południowym-zachodzie możliwe wzrosty temperatury powyżej 20°C (22-24°C), a na południu kraju możliwe okolice 25°C lub też ich osiągnięcie (gł. Kraków). Przyczyny należy szukać w rozkładzie ośrodków barycznych. Obecnie w okolicy Francji i Hiszpanii na wodach Atlantyku znajduje się ośrodek wysokiego ciśnienia "VIKTOR". Nad Francją jest niż "LIANGYU", a wokół niego seria frontów: zokludowany, stacjonarny i chłodny. Ten ostatni spowoduje w Polsce ochłodzenie, ale tylko chwilowe i niewielkie bowiem od następnego tygodnia zachmurzenie będzie małe lub nie będzie go wcale. Za sprawą Słońca temperatury mogą osiągać okolice 20°C na N Polski, a nawet tę wartość przekraczać (środkowa, zachodnia i południowa Polska). Taka sytuacja z małymi przerwami miałaby trwać co najmniej do 20 października. Wówczas miesiąc stałby się z charakteru "CIEPŁY". Szacuję, że anomalia października 2018 zamknie się w przedziale 1-2°K powyżej normy. Nie jest też wykluczone, że możemy w Polsce przejść gwałtownie z przyjemnego ciepła do przeszywającego ziąbu. Sytuację taką mieliśmy niedawno (3. dekada września jako początek zmian). Lecz tym razem z powodu skracających się dni, a wydłużających się nocy, chcąc czy nie chcąc, wartości temp. stawać się będą coraz mniejsze, bliskie zeru, aż w końcu przejdą na ujemne. Wówczas będziemy musieli się zmierzyć z ponurym obliczem jesieni, a także z pierwszymi incydentami zimowymi. Teraz pozostaje się cieszyć złotym okresem polskiej jesieni. Na chłody przyjdzie czas, może listopad, może grudzień...
Jeszcze jutro postaram się podsumować sezon burzowy oraz lato 2018 w jakich miejscach przebywałem. Będą to moje ostatnie posty w tym roku. Kolejne po Rejsie Niepodległości (+/- 25 stycznia 2019) po chwili oddechu.